Ten serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis lub odczyt wg ustawień przeglądarki.


Modlitwa Inna Niż Wszystkie
Bóg Twórczej Siły.

Na zajęciach p. Leszka Żądło kilka razy widziałem jak uczestnicy, dobrani do jednorazowego ćwiczenia, modlili się do siebie, nawzajem czcząc jeden drugiego.

1. Jako Boga kazał taktować siebie Ra, który przybrał sobie 11 towarzyszy i od czasów późnej Atlantydy ze światów astralnych oddziaływał na ludzi oraz ich Dusze.
2. Jako Boga kazał taktować siebie Belial działający w energiach fioletu. Omawiam jego działania pokrótce na tej stronie Link
3. Jako boży posłańcy, a zatem istoty działające z polecenia samego Boga ogłosili sami siebie Archaniołowie. Podobnie jak Belial działający w energiach fioletu.
4. Bogiem ogłosił się Satya Sai Baba inkarnacja znanego z Indii boga Sziwy.
5. Bogiem stały się astralne istoty o kształcie węży. Są inteligentne i sprytne. Wspomniano o nich w Biblii przy wężu, który skusił Ewę. Węże opanowują umysły na zasadzie,, … coś człowiekowi podpowiem, pokieruję nim, ale da mi pomieszkać w swoim sercu”. Sporo osób zajmujących się channelingiem ma takie węże we własnych sercach. Ma takiego węża i Channelingowa osoba z Polski. To nie Bóg a węże są źródłem wiedzy dla sporej liczby Dusz i ich ziemskich awatarów. W Ameryce Pd czciciele wybudowali piramidę Pierzastego Węża. Itp. W Ameryce PN jest usypany wał ziemi mający długość 400 mb o kształcie węża.
6. Niektórzy jasnowidzący opisują czakry idące w bok od czakry głównej. Ich liczba jest zmienna może być znaczna od 1 szt do 100. W mniemaniu tych jasnowidzących i zgodnie z przekazem jaki otrzymali te czakry boczne są dowodem wielkiego rozwoju duszy i wsparcia wszechświata. Czakry boczne pomagają w życiu codziennym. Pochwał na ich rzecz można słuchać godzinami. Czym są te czakry możemy się dowiedzieć, kiedy prześledzimy je na całej długości. Można też poprosić doskonałego Boga aby pokazał co znajduje się na samej końcówce każdego z osobna kanału czakrowego. A są tam tylko jakieś istoty żywe, lub przebywające w astralu. Jeżeli ktoś namiętnie modli się do Kriszny, do Maryi itp. to zostaje otwarty kanał łączący go z daną istotą. Liczba takich kanałów świadczy nie o czystości Duszy ale o jej uwikłaniu.

Co lub kto jest Bogiem?
Czym jest Bóg? Jak go nazwać?

Kiedy na pierwszej sesji poświęconej wspomnieniom karmicznym przypomniało mi się, że jedna osoba była dla mnie ważniejsza niż Bóg, powstał kłopot i pytanie kto lub co jest Bogiem i czy we właściwe miejsce kieruję moje modlitwy. Dla Hindusa bogiem jest krowa, jest dla niego bogiem małpa Makak, bogami są także jacyś ludzie o których opowiadają dawne legendy Zeus, Asztare, Kybele.

Czym jest Bóg? Jak go nazwać?
Nie umiałem tego zdefiniować i samemu sobie opowiedzieć. Bóg Miłości też już kiedyś chodził po ziemi jako Apollin, były boginie Miłości ( w znaczeniu Bognie seksu). W sukurs przyszedł zapis pozostawiony przez Edgara Caycego na początku XX wieku. Cayce nazywał Boga zwyczajnie Bogiem, czasami używał innego złożonego terminu „God or Creative Force” czyli Bóg lub Moc Twórcza. Dołożyłem słowo Miłość i mam pewność, że nic z mojej przeszłości czy błędna nazwa nie jest w stanie sprowadzić na manowce mnie lub kogokolwiek innego.
Po pewnym czasie do mnie oraz od innych osób zaczęły docierać informacje o istotach jakie z astralu oddziałują na nas ludzi i nasze Dusze. Istoty, dusze i energie. które nie można nazwać Mocą Stwórczą. Cayce w sposób jednoznaczny rozróżniał Moc Twórczą i źródła siły destrukcji. Opisuję te ważne i szerzej nie nagłaśniane sprawy.

Komentarze

Dodaj komentarz

Ten wpis ma 7 komentarzy

  • s_majda pisze:

    Co jakiś czas pojawia się Dusza omroczona alkoholizmem lub narkotykami, która na cztery strony świata trąbi <Boga nie ma, Bóg nie istnieje.> Ludzie żądni panowania nad innymi, nad Duszami ogłaszają.<Właśnie walnęłam sobie kolejną działkę i napłynęła do mnie ta wiedza. Nie ma Boga jest za to … jakieś coś> Coś zawsze jest jakimś zastępczym / rodłem mocy lub energii, wykluczającym istnienie Boga.

    Patrząc w przeszłość, w historię mrocznych religii wymyślony na poczekaniu, zastępczy <Niebóg> jakoś zawsze okazywał się być rzeczywiście Nie bogiem. <Nie ma Boga> głoszą. Tylko czekać jak przyjdzie następne objawienie i zostanie ogłoszone, że nie ma Miłości, że wewnętrzne światło czakramów, że rozświetlone serce jest szkodliwe dla istot bożej światłości. Bo skoro <Boga nie ma> to już wszystko dla proroka nowej religii jest możliwe.

    Pamiętam jak w 2001 roku słuchałem kaset p. L. Żądło. Po kilku miesiącach na słowa płynące ze słuchawek <Bóg jest dla mnie…> moja Dusza zgłosiła protest twierdząc, że <Boga nie ma>. Następny tydzień był dla mnie najgorszym jaki przeżyłem. Nie było Boga dla mojej Duszy. Miała wiele pytań, a moich sugestii nie raczyła zauważyć. Jej myśli obracały się wokół kwestii; na jaka cholewę tu żyć? do kogo się odwołać, kto mi udzieli pomocy skoro nie ma Boga?

    Uruchomił się jakiś bolesny program z przeszłości. Po tygodniu moja Dusza jednak oprzytomniała.

    Zadziwiający przypadek, że Dusza Verowy która ostatnio miała takie objawienie, że <Boga nie ma ( napisała to na swojej stronie)> stała na początku czerwca 2008 r. wspólnie z inną Duszą z energetyczną siecią nad głowami licznej grupy ludzi. Ciekawe do czego taka sieć o gęstych oczkach została użyta?

    Czy poprosiłeś już o Sąd boży pomiędzy tobą a prorokinią tej nowej wiary?

    Czytanie przekazów Archaniołów powoduje, że rzucana jest sieć fioletową. Ta sieć Verowy ma inny kolor, jest mocniejsza.

    Verowa działa z innymi w małej grupie. Po kilu dniach miałem ponowną ich wizytę. We dwie chciały mi wyregulować energię serca ,, bo coś z nim nie tak” . Opisałem to w tekście pt ,,Zabroniłem grzebać w moim sercu” readarticle.php?article_id=123

    Ja dołożyłem starań aby Bóg mnie ochronił. Każdy jednak może wybrać sobie przyszłość zgodną z pomysłami liderki tej grupy.

    Można poprosić o zdjęcie sieci rzuconej przez Verowę i tę inną istotę na Duszę ( na energie, czakramy). Nie wiem jak daleko posunęły się w działaniach. Możliwe jest oprócz manipulacji na energetyce serca, związanie kończyn itp.

  • s_majda pisze:

    Wyciągnąłeś już kiedyś rękę do Verowy i jej grupy?, to zobacz teraz czy nie nałożyły Tobie kajdanek. Człowiek który jak ona twierdzi, że nie ma Boga, że Bóg nie ma związku z Miłością ma wiele innych pomysłów.

    Od marca do czerwca 2008r wyjąłem z moich energii:

    – kilka noży Verowy (Renaty Rusnak),

    -wnyki do łapania niedźwiedzi

    – 40 centymetrową energetyczną otulinę wokół mojego ciała. (Wbudowany program mający mnie przekodować i nakłonić do realizacji nie mojego celu. Jakiś czas działałem już wg niego.) Trochę inny energetyczny dzwon nałożyła mi kiedyś Matka Mera.

    -stały we dwie nad moją głową ( i nad innymi) z energetyczną siecią

    – manipulowały w energetyce mojego serca

    Grupie Verowy w swoich następnych wcieleniach zawdzięczać możesz wiele. Nawet prawo do wolności oczywiście w granicach długości podpiętej smyczy. Skoro tyle razy pomyślały już o mnie, możliwe jest, że też zostałeś objęty jej patronatem.

  • s_majda pisze:

    O żądzy władzy własnej Duszy nad innymi Verowa napisała na swojej stronie. Opisała to częściowo i nie podała wszystkiego. Z końcem maja 2008r. przyszła do mnie jej Dusza z propozycją podziału władzy nad światem na nas troje. Ta trzecia to aktualnie kobieta. Propozycja jakoś tak zabrzmiała, że dzielimy się władzą ale tamta trzecia Dusza idzie od razu w odstawkę. Władza dla mnie i dla Duszy Verowy. Czy taka władza jest możliwa? Verowa ma otwarty czakram serca i anielskie skrzydła. To daje trochę więcej energii, którą jak sugerowała Dusza Renaty należy użyć do władania światem.

    Dla mnie, ta propozycja -oddająca stany umysłu- była i jest niedorzeczna ale Dusza Verowy dogadała się z tą, która miała iść w odstawkę i w ciągu tygodnia wykombinowały rzucanie sieci a teraz, ledwie po miesiącu głoszą wiarę w źródło.

    Można dociekać biologicznej strony takiej przemiany człowieka. Narkotyki, alkoholizm tak wpływają na mózg, że człowiek już sobie nie radzi. Patrząc na świat Duszy Renaty Rusnak, na inne Dusze stawiam tezę, że ludzie są w porządku, tylko mają chore Dusze. Co człowiek zawinił, że jego Dusza wytwarza pułapki na inne Dusze.

    Przemiana na tle religijnym? Verowę jak napisała wspierał kiedyś Bóg Kriszna ale na szczęście po przeczytaniu wielu moich modlitw o żywych Bogach, o Mężu zakończyła tę nieszczęsną niewolę. Dzisiaj pnie się w górę na plecach hinduskiego Boga Ramy. To osobiście Rama Wielki opromienia ją teraz światłem swojego serca. To Rama wspiera jej zachcianki. Chciało by się zakrzyknąć za Ramajaną < Ramo, Ramo nikt nie wie skąd przyszedłeś, kiedy i w jakim stanie odejdziesz. Sędzio nieprzekupny, powiedz nam udręczonym przez demona Rawanę, jaka jest cena produkowania sieci do łapania Dusz? >.

    Oprócz tego Renata ma pełną wiedzę o Bogu Belialu, o Bogu Lewiatanie. Renata rozpracowała Boga JHWH a przy okazji, stając z nim oko w oko, wyjaśniła nam co wie o biblijnym Mojżeszu. Ze źródła spłynęły już na nią przekazy słusznej wiedzy o Szatanie. Jeszcze w maju Belialem była Renacie własna Dusza (jej Dusza tak opowiadała Renacie a Renata mnie). Była też bohaterem hinduskiej książki, nazywał się Arjuna. To pamiętała dokładnie sama Renata i jej Dusza. Arjuna to taki zmyślony Pan Tadeusz- bohater książki pt. Pan Tadeusz.

    Link do tekstu ,,Łapacze Dusz". infusions/articles/readarticle.php?article_id=145

  • s_majda pisze:

    Idąc naprzód z ideą, że <Boga niema>, można się zastanowić jak zostanie przyjęta przez strzygi. Bóg w swojej dobroci nie zmusza nikogo aby niewolniczo trzymał się wiary w Jego istnienie.

    Inkarnowany Skrzydlaty Anioł z otwartym czakramem serca ma dostęp do boskich mocy, do prawdziwej wiedzy. Czy jest wzorem dla zagubionych strzyg, które w Boga nie wierzą, które cenią O. Rydzyka? Na temat wpływu strzyg na Anioły w astralu i tu na ziemi można poczytać tasiemcowe dyskusje na CUD-ie. Na własne oczy dziś możemy sobie obejrzeć jak to się odbywa kiedy Skrzydlate Anioły inspirują inne bezskrzydłe Anioły oraz strzygi, kierując prosto w serce przekaz energii z informacją < Bóg nie istnieje>. Ile trzeba czekać na to aby płomienny przekaz Verowy, Ulotnego Dyma, Dorotki po apostolsku w świat i pod strzechy ludzkich domostw poniosły strzygi, takie jak Quentin Tarantino, Conodliza, śpiewak Manson. Oni już tak samo dzisiaj głośno opowiadają, że <Boga nie ma>. Dają teraz wyraz przesłaniom z przeszłości, dawnym wpojonym ich Duszom przekazom. Ile czasu upłynie, aby wspólnota interesow, aby ten sojusz został ugruntowany i przejawiony w świecie materialnym dla Strzyg zjednoczonych z Aniołami, co jednym głosem powiadają, że < Boga nie ma> ? 100 lat? 200? Jak będą wyglądały ich wspólne integracyjne imprezy w plenerze ?

    Temat przeniesiony z CUD http://www.cudownyportal.pl/forum/watek.php?id=2400

    2008-09-15 11:56 Sławomir Majda (m)#

    Martinus Pytasz czy było tak, że ktoś buntował inne anioły do buntu przeciwko Bogu, do opuszczenia Go.

    Zobacz co teraz robi Verowa z Dorotką. Głośno mówi i ma poklask na tym portalu, ma nawet aprobatę administratora i właścicielki do pisania, że Boga nie ma. Zakładają obie te Dusze (Verowa z Dorotką) ludziom boczne kanały we wszystkie miejsca, od kanału czakrowego, poprzez plecy, głowę, gdzie popadnie. Część czytelników chodzi już w takich ładnych kaskach na głowach od nich. Idą czarne i czerwone podłączenia od Verowy do czakramów i nikt tego nie chce się pozbyć.

    Piszecie o niebie i chlebie, o tym co było a nie widzicie co jest teraz.

    Verwa i Dortoka rzucają takie złote i czerwone siateczki na czakramy. Verowa włożyła kilku osobom do serca takie małe czarne kuleczki. Czy wy tego nie widzicie? Verowa z Dorotką przychodziły regulować czakram mojego serca, skanowały moje 3 oko i podbierały bez żenady energię z mojej 2-ej czakry. A jak teraz czynią z wami?

    Dlaczego nikt się nie zastanawia kto kryje się pod pięknym gościem z w kapelusiku jaki zamiast zdjęcia wkleiła Verowa. Czy ktoś kiedyś widział Dorotkę- jak wygląda, aby jej zawierzyć i głosić za nimi że Boga nie ma? Mam wreszcie pytanie jak to jest technicznie możliwe, że Verowa ukryła swoją aurę w czarnej chmurze i nic nie widać.? Czym jest ta chmura wokół niej. Źródłem czego?

    2008-09-16 07:49 Sławomir Majda (m)#

    Wczorajszym wpisie o Grupie Verowy, Dorotki i Ulotnego Dyma dostałem kilka listów od zaatakowanych osób. Nie jest tak, że uwzięły się tylko na białe. Proponuję niezłą zabawę. W wyszukiwarce kliknijcie słowo źródło pisane z dużej litery. Wyskoczy wam lista wielbicieli Dorotki i Verowy. Każdy z nie ma setki linek do nich, sporo będzie miało rogi na głowie

    ukryte pod hełmami itp.

    Niektórzy obśmiali już głośno mój tekst o sądzie bożym infusions/articles/readar…

    Poproś o taki sąd pomiędzy Tobą a nimi wszystkimi i waszymi Duszami. I patrz co się będzie działo a potem napisz to na CUD lub do mnie. Poproś o boską sądowną interwencję. Jeśli jednak czciłeś już Verowę i źródło a nie Boga to pytaj dlaczego Bóg to tolerował. Możesz zapytać- dlaczego nie reaguje, dlaczego jeszcze pozwala im tak czynić. Napisz co się dowiedziałeś.

    2008-09-16 08:40 Sławomir Majda (m)#

    O podłączeniach Dorotki.

    „Dziękuję za typ,ze istnieją połączenia miedzy mną a Dorota. Poprosiłem

    o boży sad i się okazało,ze było tysiące linek. Poprosiłem Boga o

    o ich odłączenie i spadały tony nici i macek.

    Przyszła informacja, że Dorota działa z ukrycia na rozkaz verowej, dlatego nie można wykryć

    co sie z nami dzieje.”

    Ktoś inny napisał tak,,Mnie założyły 2 elektrody powyżej piersi na

    podłączenie do astralu,do białych braci. Przed tygodniem je zrzuciłem u Leszka w

    regresingu i teraz znowu są. Na Sądzie Bożym Dorota powiedziała, że zakłada je

    każdemu z kim ma kontakt 2 na piersi, po 2 na czoło i po 2 na ciemienie

    i maskuje je rogami i maska.”

    Itp. itd.

    2008-09-16 13:20 Sławomir Majda (m)#

    Jacku jak ktoś nie wierzy w Boga to nie może odwołać się do jego osądu. Jak ktoś nie potrafi wypowiedzieć słowo Bóg bo ma blokady w gardle to wynajduje sobie zastępcze ?rodło i jemu składa dowody uwielbienia

    2008-09-16 13:11 Sławomir Majda (m)#

    Jacek Now i Bupathi maja po instalowane czarne jak pijawki robale pod oczyma i na czole. Wyglądają te robale no …tak jak wyglądają. Aura jacka jest raczej w porządku. Bhu o tobie kiedyś już pisałem ale przy innej okazji. Ja-jarskie jest to źródło.

  • Sławomir M. pisze:

    [6:03:40 PM] Asia: poprosiłam Duszę żebyśmy razem poszły do Stwórcy i poszłam spać. Pamiętam kawałek snu bardzo nie wyraźnie, tak jakbyśmy razem z Duszą poszły do Stwórcy, widziałam bezkresne czyste światło, które jawiło mi się jako Stwórca, pamiętam że było piękne, jasne i ciepłe. To dziwne bo z jednej strony w naszej kulturze jest głęboko zakodowany wizerunek Boga Dawcy Życia jako osoby, starszego pana, z siwą brodą itd. tylko nie wiem czy my w końcu do Boga Dawcy Życia dotarłyśmy czy też nie bo się obudziłam i dopiero potem mi się przypominało, że taki dziwny sen miałam…. 

    Bóg jest światłością. Modlitwa 

    Bóg- czy Uniwersalna świadomość kosmiczna, energia kosmosu, kosmiczny absolut. Modlitwa uwalniająca

    [9:33:43 PM] Asia: , czy to światło które widziałam we śnie .. .przecież do Stwórcy mówi się światłości, a w linkach do art. było sporo zastępczych różnych pojęciach nie mających nic ze Stwórcą wspólnego? Czy ktoś widział BDŻ?

    [9:34:13 PM] Mirka: tak

    [9:34:47 PM] Asia: jak wygląda BDŻ (Bóg Dawca Życia) ? kosmiczna świadomość, absolut (jak wódka) itp. to przecież nie BDŻ

    [9:34:50 PM] Mirka: jeden link celowo dałam- do kosmicznej świadomości, absolutu- jak ktoś wejdzie na stronę i poczyta komentarz może sprawdzić od razu ten link- daje sporo do myślenia

    światłości

    Poproś by Ci się pokazał Bóg Dawca Życia

    [9:37:19 PM] Asia: 

    <<< poproś by Ci się pokazał Bóg Dawca Życia

    poprosiłam Duszę żebyśmy poszły razem do BDŻ i poszłyśmy czy zatem to światło to nie był światłość?

    [9:37:27 PM] Mirka: 

    <<<widziałam bezkresne czyste światło, które jawiło mi się jako Stwórca, pamiętam że było piękne, jasne i ciepłe 

    Jak nie masz pewności nadal proś

    niezapomniane wrażenie

    [9:39:41 PM] Asia: toż to było niezapomniane, tylko mam odczucie, jakby Dusza zaraz potem zasłoniła mi oczy, gdyby to nie był BDŻ to by mi nie zasłoniła, nie straciłabym tego obrazu

    [9:43:09 PM] Mirka: pytanie dla Duszy z jakiego powodu przysłoniła?

    Wiele można by opowiadać, opisywać ale to są relacje drugorzędne- nie twoje

    dużo osób opowiada o cudownościach Dusz, duchów, przewodników, pośredników, żywych bogów, o Stwórcy

    ale co to jest- usłyszeć i sobie kodować że tak ma się Stwórca przejawiać? to jest dobre i genialne a tamto nie? [a potem niemożność jest zaakceptowania, że dane praktyki, kulty były tragiczne w skutkach albo bałwochwalcze]

    Prosić (Stwórcę) a będzie dane

    [9:43:59 PM] Asia: ok 🙂

    [9:44:42 PM] Mirka: Intencja-

    zasłaniania, nie zasłania oczu m.in. nam samym, mi przez własną Duszę i inne istoty, byty, twory a także naszego zasłaniania innym m.in. oczu aby nie widzieć Stwórcy

    Tak samo jak pytanie odnośnie Duszy i jej osobowości jakie współtworzą ze Stwórcą- łatwa droga dla Duszy by sobie nowe kodowania wytworzyła jak to ma wyglądać 

    a tu nie tędy droga- Dusza i osobowość mają współtworzyć ze Stwórcą a więc ma się odbyć bez kodowań

    [10:03:59 PM] Asia: bo nie wiem jak wyjść z tego kręgu bo – dusza blokuje kontakt ze Stwórcą to jak mam się od Stwórcy dowiedzieć skoro nie otrzymuję odpowiedzi. Długo rozmawiałyśmy co takiego dzieje się z Duszą, że mi blokuje dostęp to dopytywałam czemu Dusza woli być otumaniona zamiast szczęśliwa jak Dusze współpracujące z BDŻ, więc wyszło na to że ona tego nie widzi bo jest otumaniona no to zapytałam jak w takim razie (skoro wiemy że MD nie wygląda jak te szczęśliwe Dusze) jak wyglądają te szczęśliwe Dusze skoro ona je widzi (nie wiedziałam że je widzi, myślałam że tkwi w jakimś miejscu, w którym innych szczęśliwych nie widzi i nie ma świadomości, że może być inaczej) to w tym znaczeniu pytałam.

    [10:09:13 PM] Mirka: Jako osobowość masz wolę i możesz dzięki niej dowiedzieć się od Stwórcy tego argumentując

    nawet jak blokuje własna Dusza ci kontakt, ale jak wytrwasz i będziesz BDŻ dopytywać otrzymasz odpowiedzi niezbędne aby pomóc sobie oraz Duszy

    <<
    <<<Monia, no proszę podaj nam przykłady, jak wyglądają i czują się szczęśliwe dusze współpracujące razem z osobowościami i ze Stwórcą, moja dusza bardzo lubi takie konkrety.

    <<
    pytanie o wzorzec, jak ma wyglądać (Dusza może sobie kodować nastawienia, wzorować się na kimś)

    Stwórca może udzielić informacji

    tu na spokojnie podejść 

    teraz już będziesz wiedzieć, że Dusza może sobie kodować nastawienia, wzorować się na kimś 

    a tak wiele Dusz wzorowało się na tych co odchodzili od Stwórcy albo na tym kto zmierzał do Boga- a skończyło się na tym, że popadły Dusze w fałszywe wyobrażenia i podążyły za żywym bogiem jaki miał zbawić lub same takimi się stawały

    Artykuł Miejsce święte świętych, komentarz

    [12:22:03 PM] Bartek: wczoraj przed sen poprosiłem Stwórcę, żeby mi się ukazał takim jaki jest naprawdę 🙂

    tzn. mi, mojej Duszy, całej naszej istocie

    12:29:58 PM] Mirka: jak więc się ukazał?

    [12:31:30 PM ]Bartek: jak tylko to powiedziałem, to zacząłem się śmiać, tak lekko i radośnie jak sobie przypominam to mi się dalej chce śmiać 🙂 trochę się popłakałem do tego, ale to był śmiech z płaczem tak ze szczęścia 🙂 nie tego się spodziewałem, myślałem, że światło zobaczę 😉

    [12:44:02 PM] Mirka: a co zobaczyłeś?

    [12:44:21 PM] Bartek: nic tylko poczułem radość 🙂

    [12:46:01 PM] Mirka: dlatego nie ma co opisywać jak wygląda Stwórca, brzmi Jego głos

    dla każdego może to być indywidualne doświadczenie

    jak ktoś się nastawi, że tak i tak ma wyglądać to zaczyna się naśladownictwo jakie jest formą pośrednictwa w takim wydźwięku, że wypożyczyło (przejęło) się cudze wzorce by dowiedzieć się jak Stwórca się przejawia itp.

    Dusze chętnie poprzez kogoś chcą doświadczać, przyjmować coś za pewnik zamiast bezpośrednio prosić Boga Dawcę Życia o ukazanie jak to jest naprawdę

    [12:52:54 PM] Bartek: np. miejsce świętych widzę ale niewyraźnie, np. jak moja Dusza z istotami robi pokłon

    [12:52:56 PM] Mirka: Z tego powodu też trzeba uważać by nie sugerować bo chętnie potem zrzucają winę, że ,,ten powiedział iż tak i tak ma być,,

    [12:53:01 PM] Bartek: ale to tez może być nastawianie się, że tak jest

    [12:53:17 PM] Bartek : a mi radości brakuje w życiu

    no i dostałem odpowiedz

    [12:56:35 PM] Mirka: jaką? że radości brak?

    [12:57:15 PM] Bartek : ze Stwórca to tez radość życia, tak sie przejawia

    [1:01:50 PM] Mirka: widzisz- tylko teraz weryfikacja ponowna doświadczenia 

    chyba że masz zero wątpliwości 🙂

    [1:02:23 PM] Bartek : od razu pomyślałem , że to jest to, to przyszło tak naturalnie, nagle

  • Sławomir M. pisze:

    [8/20/2013 7:36:54 PM] Joasia: dla mnie intuicja to inspiracja od StwórcyD (Dusz).

    [8/20/2013 7:37:19 PM] Mirka: dobrze powiedziane- dla mnie

    [8/20/2013 7:40:18 PM] Joasia: dla nas? MD (moja Dusza) ma lepiej, bo może sobie ze Stwórcą ot tak porozmawiać a mnie odcinać w mniejszym lub większym stopniu. Ale jeśli Stwórca ma wolę to przebije się przez te nakładki MD i to wtedy jest dla mnie intuicja, no bo jak w takiej sytuacji mówić o nas?

    [8/20/2013 7:41:49 PM] Mirka: a jak sama D nie może?

    [8/20/2013 7:43:08 PM] Joasia: to zawsze proszę Stwórcę dla siebie, dla MD, dla całej naszej istoty bytu tworu, zgodnie z Jego wolą i według Jego kryteriów.

    [8/20/2013 7:44:00 PM] Mirka: przekonania jak Go doświadczać…

    [8/20/2013 7:44:21 PM] Mirka: blokują

    [8/20/2013 7:44:44 PM] Joasia: w tamtym momencie nie miałam bladego pojęcia jak działają Dusze..

    [8/20/2013 7:45:40 PM] Joasia: 

    <<< przekonania jak Go doświadczać…i tu też błagam o naukę jak mam doświadczać BSD (Bóg Stwórca Dusz) razem z MD (moją Duszą) i całą naszą istotą bytem tworem itd itd

    [8/20/2013 7:45:59 PM] Mirka: i nic?

    [8/20/2013 7:46:40 PM] Joasia: dopiero kilka razy tak prosilam bo mi przecież nie przyszło wcześniej do głowy…

    [8/20/2013 7:46:51 PM] Mirka: podejrzane…inaczej prośby formułować, prosić o coś innego- np. o ukazanie powodu czemu
    [8/20/2013 7:47:42 PM] Joasia: czemu nie doświadczamy?

    [8/20/2013 7:48:28 PM] Mirka: tak- jak coś nie działa i trzeba powtarzać- coś nie tak

    [8/20/2013 6:48:39 PM] Joasia: no robię co mogę żeby oddawać INP (intencje, nawyki, potrzeby) bo jeszcze nie słyszę boskich, pochodzących od BDŻ (Boga Dawcy Życia) odpowiedzi… chcę pomóc MD (mojej Duszy) wyjście z transów, no to jakie oddawać jak nie DDA? oczywiście w pakiecie, bo te INP dot Stwórcy są jeszcze nie wyczerpane

    [8/20/2013 6:49:09 PM] Mirka: jak masz taką wolę 

    [8/20/2013 6:50:02 PM] Joasia: ja bym tam chętniej zrobiła jakąś fajną biżuterię zamiast oddawać INP ale jak trzeba to trzeba..

    [8/20/2013 6:50:30 PM] Mirka: nic nie trzeba

    [8/20/2013 6:50:35 PM] Mirka: taka twoja wola

    [8/20/2013 6:50:44 PM] Mirka: a wola Stwórcy? hmmm

    [8/20/2013 6:51:29 PM] Joasia: moją wolą jest życie zgodnie z wolą Stwórcy Dusz i nic innego więcej

    [8/20/2013 6:52:18 PM] Mirka: a pytasz się czy w tym czasie co ty chesz Stwórca uznaje to za słuszne abyś oddawała IN /sama/z Duszą?

    [8/20/2013 6:55:06 PM] Joasia: ja codziennie błagam Stwórce żeby mnie uczył jak mam się modlić, jak oddawać INP i proszę w tym zakresie o Jego boskie (pochodzące od BDŻ) odpowiedzi. Skoro nie słyszę (podono to niezapomniane jest) odpowiedzi to uznaję, że jedynie słuszne co mogę w tej sytuacji zrobić to oddawać INP. A że miałabym np dzisiaj akurat obejrzejć jakiś film to moze tylko MD tak mnie odciąga od oddawania INP…

    [8/20/2013 6:56:06 PM] Mirka: ok

    czyń jak uważasz

    sporo robisz

    [8/20/2013 6:57:11 PM] Joasia: no właśnie tu mam obawy, w tym czynieniu jak uważam…bo nie jestem pewna czy to ja uważam, czy to impuls od Stwórcy, a może manipulacja MD..

    [8/20/2013 6:57:30 PM] Mirka: dopytuj do pewności

    [8/20/2013 6:58:47 PM] Joasia: Oki, przecież jakoś dzięki temu w końcu zadzieją się te Boskie odpowiedzi…

    [8/20/2013 6:59:01 PM] Joasia: temu dopytywaniu rzecz jasna 🙂

    [8/20/2013 6:59:16 PM] Mirka: Stwórca jeden wie jak to jest

    [8/20/2013 7:00:10 PM] Joasia: e tam, cała masa usługodawców wie jak to jest ;), sprawdzą np kolorami, dźwiękiem, wahadełkiem

    [8/20/2013 7:00:40 PM] Mirka: sami czasem nie wiedzą i oni a czasem mają wyrachowaną świadomość

  • s_majda pisze:

    Troszkę dziwi mnie konserwatywne (moim zdaniem) Pana podejście do nazewnictwa. W kilku filmikach dosyć mocno Pan sugeruje, aby adresować swoje prośby, modlitwy do BOGA, aby nie nazywać GO inaczej, tak samo z Duszą, aby nie nazywać Jej podświadomością czy jakkolwiek inaczej. Nie chce mi się wierzyć aby Bóg czy Dusza nie wiedziały, że zwracamy się do nich nawet gdy używamy innego nazewnictwa. Oczywiście, nie chodzi o to by nazywać Pana Boga, np. Panem Mietkiem, w celu wykpienia, czy mając po prostu taką fanaberię. Chodzi mi o to, że przecież jeśli jedna Dusza ma wiele wcieleń na swojej drodze istnienia, to siłą rzeczy będzie nazywana różnie, raz po polsku, raz po niemiecku, egipsku itd., aborygeńsku. Dlaczego więc dla Duszy miałoby być tak ważne jej nazewnictwo? Gdyby podczas modlitw zwracać się do Boga jakkolwiek inaczej, to modlitwa byłaby nieskuteczna?
    Odp. Definicja słowa Bóg, określenie czym On jest, zaproszenie Boga do mojego życia zajęło mi ok 10 lat codziennej pracy. To, że udało mi się coś ustalić, poprawnie zdefiniować jest ważne dla mnie, ponieważ od Boga otrzymuję to o co proszę dla siebie, dla rodziny, a bywa, że i dla bliźnich. Każda jednostka na własną rękę pracuje w duchowości, na gruncie rozmaitych religii lub poza nimi. Każdy ma własną drogę oraz jej końcowe skutki. Po latach modlenia się nieoczekiwanie zobaczyłem własną Duszę, a później kolejne Dusze. Nie mogę zatem nazwać Duszy podświadomością, tak jak mojej żonie nie będę mówił per Stefan.
    Wracając do Boga.. Od 1994 byłem świadkiem tego jak drobne zmiany w definicji słowa Bóg sprowadziły chaos w życie wielkiej grupy osób. Nie chodzi mi o promotorów własnej boskości, którzy ustalają i mierzą ją wahadełkami. Piszę tu o poważnych, twórczych osobach, które w kilka dni utraciły wszystko co latami wypracowały. A stało się to jedynie przez uchylenie się od odpowiedzialności za Duszę i przez szukania pośredników lub bóstw na drodze do Boga. Przykładem potwierdzającym skuteczność tego co robię, jest kwestia szybkiego i skutecznego uwolnienia się wielu osób od Raka w modlitwie, skierowanej nie do bóstwa, lecz do Boga i to wspólnie z własną Duszą. Przykładem jest zwielokrotnienie LEGALNYCH zarobków.
    Pracuję niekiedy z bioterapeutami. Są dobrym przykładem zachęcającym do ortodoksji w kwestii definicji. Jeśli w ogóle p. XY pracuje z modlitwą to ma kanał czakrowy pełen np. energii chrystusowych. Powiedzieć można że to dobrze, ale można też powiedzieć, że nie ma w nim złotych energii pochodzących do Boga.
    Kolejny znajomy uzdrowiciel z wielkimi sukcesami modli się trochę do Boga, a trochę do Zeusa, którego inna osobowość jego Duszy wielbiła w Grecji. Przykładem pomieszania przez rozmaite dwuznaczności jest Jagiełło, który w Krakowie w jakimś kościele napotkał galerię obrazów z nieznanymi sobie bóstwami, oraz wiele religijnych rzeźb. Posągi tam ustawione miały rogi, ogony a niektóre miały nawet skrzydła. Zdażyło się, że pewnego razu figura diabła przewróciła się w jego pobliżu. Ponieważ jako zupełnie nowy chrześcijanin nie był pewien do którego bóstwa modlą tutejsi ludzie, skoro ustawili je wszystkie w tej samej świątyni, kazał dla Boga zapalić świecę, ale diabłu ogarek. To o nim wspomina znane polskie przysłowie. 

    Wiem, że Bóg jest dosłowny a jego odpowiedź zupełnie jednoznaczna może być twórcza lub bardzo zaboleć. Wolę tę dosłowność zawczasu wyrazić samodzielnie, tym bardziej, że miewam też jasnowidcze wglądy co do negatywnych skutków, zaistniałych przy nieprecyzjnym definiowaniu.