Ten serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis lub odczyt wg ustawień przeglądarki.


Modlitwa Inna Niż Wszystkie
Brak jasnowidzenia. Modlitwa

Autor Sławomir Zgłobicki

Widzę Cię! tam, w tym chmurzu.
Stwórco pozwól mi widzieć, bom ślepy jak kura, co tylko ziarna widzi, inne kury i gdzie by tu podziubać.
Stwórco poszerz moje horyzonty, bom jak telewizor stary z czasów PRL-u co na biało i czarno widzi pośród dusz wielu.
Boże oczyść moje oko trzecie, tudzież pierwsze dla niektórych, co bym widział co trzeba i kiedy trzeba i gdy zachodzi taka potrzeba.
Niech to się stanie Boże kiedy gotów będę, co bym z kolegami w białych fartuchach w „sanatorium” nie wylądował z wyścielonym pokojem pięknymi poduchami, z rękami związanymi bynajmniej nie dla relaksu, z wizjami, transami i białymi myszkami.
Prowadź mnie Boże drogą prostą, co bym się na zakrętach nie przewrócił bo już nie chcę upadać, umartwiać się i cierpieć, a droga krzyżowa nie istnieje w moim słowniku, bom zwycięzcą jest!
Jako zwycięzca, gaduła, bramin, klecha, mnich, mesjasz co słowo Boże głosił pod siebie, pod publikę, dla swojej prawdy, mamony i cielca złotego, zrozumiałem swój błąd o czym usilnie mi przypomina na czubku mej głowy postępująca łysina. Rozkoduj, skasuj, oczyść bardzo Cię proszę bo już znudził mi się ten widok i nie tylko.
Pośród chmur w tym chmurzu, widzę Cię Boże czuwającego nade mną, nad zacną mą Duszą i istotą całą i już wszystko jest cacy.
Dziękuję. Ukochane twe dziecię…


Opublikowano: 02/01/2016
Autor: s_majda


Komentarze

Dodaj komentarz

Ten wpis ma 3 komentarze

  • Małgorzata Krata pisze:

    Mnisi buddyjscy-lamowie, od tysięcy lat praktykują wobec godnych tego wtajemniczonych, delikatny zabieg chirurgiczny polegający na wykonaniu otworu w czaszce, w szczególnym miejscu na czole. [Przypisek.Przytaczam ten cytat nie dla promocji techniki tybetańskiej, ale dla wskazania gdzie mogą tkwić problemy, nieujawnone bóle głowy, problemy z jasnowidzeniem w kolejnych wcieleniach Duszy.]Chirurgiczne otwarcie trzeciego oka [włamanie się]  jest szczegółowo opisane w książce „Trzecie oko” autorstwa T. Lobsanga Rampy (jest to pseudonim tybetańskiego lamy, który zamieszkał na Zachodzie). Zabieg chirurgiczny wykonywany jest według ściśle określonego rytuału.

    Rozpoczyna się on o zachodzie Słońca okładem ziołowym na czole. Zdejmuje się go po kilku godzinach, a miejsce na czole jest dokładnie oczyszczane. Następnie za pomocą ząbkowanego punktaka wysterylizowanego nad ogniem dokonywana jest perforacja czaszki.

    Do otworu wkłada się bardzo twardą drewnianą drzazgę, poddaną wcześniej działaniu ognia i ziół leczniczych. Przez okres kilku tygodni wtajemniczony pozostaje w ciemnym pomieszczeniu, do którego stopniowo wpuszcza się światło; je i pije tylko tyle, aby przeżyć. Po 17 dniach drzazga jest wyjmowana z czoła i palona wraz ze szczególnego rodzaju kadzidłami.

    Na niewielką ranę nakładane są zioła wspomagające proces jej zabliźniania. Podczas całego zabiegu poddawana mu osoba jest całkowicie świadoma. Po otwarciu, wtajemniczony może natychmiast dostrzegać aurę psychiczną innych ludzi. 

  • s_majda pisze:

    Mirka: Nie wiem sama w co mam wierzyć, czy w ideę stania w kolejce po jasnowidzenie czy ćwiczenie umiejętności. Czemu mi Bóg nie może dać czegoś, żebym też widziała.

    [10:40:26] Sławomir Majda: Policz na paluszkach ile ci już Bóg dał i podziękuj.

    [10:41:54] Mirka: Ja bym tylko chciała doświadczyć w końcu, że jest coś więcej jak materia.. Dla mnie to abstrakcje nadal+wszystko na wiarę przyjmować. Przecież to co robimy dotyczy głównie energii, tego co się dzieje w energiach. Jak długo jeszcze muszę być od tego odcięta ZUPEŁNIE.

    [10:44:09] Sławomir Majda: A to pytaj Boga.

    [10:44:21] Mirka: Pytam i pytam.

  • Małgorzata Krata pisze:

    Szukającym przyczyn własnych przed jasnowidzeniem, przytaczam fragment wiersza Friedricha Schillera.

    ” Dlaczego rzuciłeś mnie w miasto wiecznie ślepych,

    Abym głosił twą wieszczbę, mając otwarte zmysły?

    Pocóż podnosić zasłonę tam, gdzie grozi bliska ciemność?

    Tylko niewiedza jest życiem; ta wiedza jest śmiercią

    Zabierz, o zabierz tę smutną jasność widzenia

    Zabierz mi z przed oczu to okrutne światło!

    Straszna to rzecz być śmiertelnym naczyniem Twojej prawdy

    (…) Daj mi z powrotem mą ślepotę, szczęsną ciemność moich zmysłów”