Ten serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis lub odczyt wg ustawień przeglądarki.


Modlitwa Inna Niż Wszystkie
Jasnowidze jako ludzie.

Jasnowidząca osoba ma otwartą czakrę III oka, tę świecącą w kolorze indygo. Im większy okrąg tym większe jasnowidzenie. Może ono mieć wiele rodzajów i odmian. Przy słabym jasnowidzeniu można widzieć tylko energie szare w różnych odcieniach.
Jasnowidzenie dla inkarnowanych dusz Elfich jest łatwe i naturalne. Czytanie astralu mają rzeczywiście bardzo dobre.

Jasnowidzenie nie oznacza życzliwości ani etyki, moralności, cnotliwości itp.
Są tacy od których niczego się nie dowiesz, bo on wie ale ty nie musisz, nawet jeśli mu zapłacisz.

Czasami kiedy w moim życiu pojawia się nowy jasnowidz, dostaję gęsiej skórki a moja dusza zapala neon z napisem ,,UWAŻAJ”. Nie zdarzyło się jeszcze w takim przypadku aby nie doszło do jakiejś próby ograniczenia mojej wolności. Nie piszę tego dla informowania, że się na mnie uwzięto, lecz w celu ukazania mechanizmu.
Niebezpieczni są na ogół jasnowidzący samotni (obojga płci) z wyjątkiem prawdziwych, karmicznych ascetów. ,,Wywala” im przeszłość magiczna, przeszłość bóstw tantry seksualnej itp. Niebezpieczeństwo kontaktu z takimi polega na tym, że osoba jasnowidza lub dusza tej osoby szuka sobie seksualnego -żeby choć partnera -ale szuka seksualnego niewolnika. Całego stada kobiet lub mężczyzn i każda metoda wydaje im się być do tego dobra. Na mojej Stronie WWW omawiam kilka podstawowych technik stosowanych przez łapaczy dusz.
Posiadanie żony (lub męża) nie oznacza unormowanego życia seksualnego ani tego, że jasnowidz stroni od konnych przejażdżek bocznymi drogami.

Unikał bym wszystkich ubierających się na czarno lub z przewagą czerni. Szczerze mówiąc, a to trzeba sobie kiedyś powiedzieć- co czarny kolor ma wspólnego z rozwojem duchowym? Nic. Link do art ,,Czarny”
Niebezpieczni są jasnowidzący jacy się nie modlą, także sekciarze. Jasnowidzący mogą dysponować znacznym potencjałem narzucania własnej woli innym duszom i innym ludziom. Część z nich wierzy w Boga w podobnej proporcji jak reszta społeczeństwa. Powszechne w towarzystwie jest to, że widząc ,,wszystko” nie widzą nigdzie Boga a zatem dla wielu,,nie jest szkodliwy” i uważają, że można używać bożych mocy bez żadnych ograniczeń. Stosowana jest zasada, że skoro Jego nie widać to Bóg nie istnieje lub, że sami są Bogiem. Są to głównie nawyki dusz wyniesione z poprzednich wcieleń a nie nawyki z wcielenia obecnego.
Unikałbym egzorcysty czy jasnowidza nakazującego rozbieranie się z odzieży do zabiegu. Samo definiujące się ograniczenie.
Są jasnowidzący ,,nieomylni” posiadający ogromne moce do dyspozycji.
Są jasnowidzący po inicjacji Reiki i tacy którzy potrafią pokazać jaki konkretny astral stoi za danym znakiem Reiki (symbolem) -do kogo konkretnie też płynie ludzka energia pobierana przez Reiki.
Jasnowidzący są tacy sami jak inni ludzie i mają takie same kłopoty. Są pośród nich jednostki wybitne, prawe. Są i tacy których dusze mają nieprzymuszoną wewnętrzną wolę obdarzania innych Miłością.
Aby wnosić różową Miłość w życie innych i w świat przejawiony nie trzeba jasno widzieć. Do tego potrzebne jest serce.


Opublikowano: 12/08/2009
Autor: s_majda


Komentarze

Dodaj komentarz

Ten wpis ma 4 komentarze

  • s_majda pisze:

    Mnie jasnowidzowie przerazili .Każdy z nich powiedział coś prawdziwego o mnie ale wielu z nich ewidentnie się myliło. (ciekawa wymiana opinii ze znajomym)

    Jedna mówiła że spotkałem taką dziewczyne w poprzednich żywotach a inna mówiła że nie spotkałem .

    A gdy mówiłem o czymś najcenniejszy dla mnie to mi odradzali .

    I te wszystkie sprzeczności : według regresingu między wcieleniami można przebywac rok a według hipnozy nawet kilkaset lat .

    Tu na cudzie to wielu widzi inną budowę człowieka : Jednen mówi że kontaktuje sie z duszą drugiego ale ten drugi zaprzecza , jeden widzi jakies ega i jaznie w ludziach a inny widzi że tego niema , że jest coś innego .

    Jeden widzi ze był kimśtam w poprzednim wceleniu a inni widzą że to był ktoś inny był tym .

    Niema co się dziwic że świat upada : gdy są sprzeczności to wszystko się rozsypuje .

    2010-06-11 14:46 Sławomir Majda (m)

    #

    Wyzwolenie. Nie wszyscy którzy wieszczą są jasnowidzącymi. Na CP pisze sporo ludzi sensytywnych jednak przyglądając się uważnie możemy zauważyć, że nie są to jasnowidze w pełnym tego słowa znaczeniu.

    1) Wczoraj miałem wizytę pewnej duszy a za chwile czytam inf od jasnowidzącego ze on to sobie zobaczył. Guzik prawda, skoro dusza była i obejrzała, to on jedynie spisał jej ustalenia.

    2)Korzystający z wahadełka, do astralnych jaszczurów podłączają się po informacje np. Leszek, Witek i inni. Leszek bez podziękowania za inspiracje, ładnie sobie je odpinał tydzień temu, po 30 latach pracy z wahadłem. Temat jednak powróci. Za pomocą wahania można opisać jako fakt, każde własne urojenie. Konsylium 7 radiestetów badając te samą sprawę, zawsze będzie miało 7 odmiennych wyników i wszyscy jak paranoicy twierdzą, że to jest w porządku i że oni mają racje. Nie jest i nie będzie to w porządku, To jednak kwestia widzenia, kto z astralu radiestetów inspiruje.

    3)Wielu ma widocznego telebima na 3 oku i podłączone kanały transmisyjne z przekazami astralnych informacji.

    4) <Jeden mówi, że kontaktuje się z duszą drugiego ale ten drugi zaprzecza> Z pomocą wahadła znajomy ustalił sobie ,,jest duszą napełnioną boskością w 85%." Z takim programem jasnowidzenia i z takim wglądem, to niebawem można chodzić po ulicach w halce i kalesonach, lub nawet bez. Wyzwolenie, jawność postaci i trzeźwość myśli wydaje się dla niektórych niebezpieczna, ale jednak daje lepszą jakość życia. Jeśli ktoś, osobowość (-ziemski awatar duszy) nie wie co robi jego energetyczna przecież dusza, mówi prawdę i jest w porządku. Kiedy myśli, że jest duszą i nie widzi swego rzeczywistego ciała, odrzuca osobowość materialną, to jeszcze sporo przed nim niespodzianek.

  • Sławomir M. pisze:

    Po pierwsze nie każdy jasnowidz wierzy w Boga Dawcę Życia.

    Po drugie niektórzy mają założone telebimy i uwikłani są w biały astral.

    Po trzecie jasnowidz też powinien kierować się etyką – nie należy udzielać informacji o osobach i Duszach trzecich.

    Po czwarte jasnowidze, którzy faktycznie widzą mają większą odpowiedzialność za siebie oraz za innych – za każde kłamstwo i przekręty będą odpowiadać przed Stwórcą, tak jak za lenistwo i brak pracy nad sobą.

    Mimo wszystko wiele osób woli obrać drogę na skróty i może wprowadzać zamieszanie do własnego życia. Dlatego powinno się podjąć trud i próbować samemu odnowić kontakt z własną Duszą oraz jednocześnie z Bogiem Dawcą Życia. Kiedy nie czujemy się pewni własnej Duszy to prosto do Stwórcy i prosić Jego o wsparcie oraz gdy nie jesteśmy pewni czy nasze myśli, wypowiedzi trafiają do przekonania naszej Duszy. Nawet każdego dnia!

    Jeden jasnowidz może powiedzieć, że Dusza była konkwistadorem a inny, że cnotliwym zakonnikiem głoszącym słowo Boga w tym samym czasie. Trzeci powie, że ta sama dusza jest młoda i na dodatek pięknej kobiety. Komu zawierzyć?

    Trzeba być również świadomym tego, że czasem można otrzymać przesłanki o pełno wartościowych, wspaniałych inkarnacjach, które mogą okazać się jedynie wkodowaniem i utożsamieniem z inkarnacją innej Duszy.

    Przykład?

    Jednej osoby Dusza aby zataić prawdę przed osobowością oraz innymi jasnowidzami wzięła na siebie wkodowania , aby uszlachetnić się w oczach osobowości próbując zamaskować niecną inkarnację. Zrobiła to Dusza by dopasować się do oczekiwań osobowości.

    Inny przykład-

    Dusza przyjęła utożsamienie, aby ją brali za nikczemnika wojennego. Po co? Aby mieć usprawiedliwienie do wykonywanej posługi shinigami (boga śmierci).

    Powszechne utożsamienia?

    Wiele Dusz przyjmuje tożsamość Duszy Kriszny, Wisznu oraz innych bogów. Także spotykane są Dusze przejawiające się jako boginie seksu.

    Jak rozpoznać kto jest kim?

    Weryfikacja poprzez trzeźwą i przytomną Duszę z Bogiem Dawcą Życia da odpowiedź

  • Małgorzata Krata pisze:

    Myślę, że osoby modlące się o jasnowidzenie, powinny także zwrócić uwagę na kwestie patentów, technik, pomysłów, sposobów i metody otwierania 3 oka jakimi Dusza i jej awatarowie mogą nadal dysponować i je odtwarzać. Większość osób skupia się na tym, że ma zablokowane 3 oko i oddają, oddają te blokady, a tymczasem trzeba pamiętać o przemodleniu kwestii nadmiaru i samego bycia jasnowidzem, posiadania gadżetów, artefaktów, wynalazków, patentów na widzenie, słyszenie i tego skutki. Być może Dusze posiadają z tytułu wcześniejszego jasnowidzenia jakieś długi karmiczne czy niespłacone rachunki, które trzeba oddać Bogu ale też mogą korzystać i mieć zamontowane w energetyce nadal jakieś gadżety które kiedyś miały jasnowidzenie poprawiać (w rozumieniu Duszy) a tak naprawdę je blokują obecnej ziemskiej inkarnacji. Na podobnej zasadzie jak osoby mające celibat powinny przemodlić kwestie m.in prostytucji i wcześniejszego nadmiaru seksu tak i tu warto dopytywać Boga jakim była dusza jasnowidzem w innych inkarnacjach i co z tego wynikło.

  • s_majda pisze:

    Na Startreku załoga namówiła Wulkankę do oglądania grupowo filmu pt. Frankenstin. Nie chciała, bo to horror, a nie ma w nich upodobania. Ale potem powiedziała im, że poleci film ambasadorowi, jako dzieło pokazujące jak ludzie witali Wulkanów, czyli pochodniami i widłami. To też przypomina, że często tak traktowano jasnowidzących, nie mówiąc o wiedźmach.