Ten serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis lub odczyt wg ustawień przeglądarki.


Modlitwa Inna Niż Wszystkie
Jak pozbywano się kiedyś rozmaitych erotomanów.

Tekst poświęcony jest technikom karmicznych manipulacji, opisanych nie po to aby z nich korzystać w kolejnych inkarnacjach Dusz, ale aby się ich pozbyć. Wszelkie próby użycia opisanych tu blokad, dokonywane są wyłącznie na własną odpowiedzialność.
Pierwszym mechanizmem omówionym w innym art. jest pozbycie się synka jaki dobrał się do kobiet z tatusiowego haremu, do jego żon. Link
Uczynienie GEJEM takiego szkodnika, przekierowuje w przyszłości uwagę synka a głównie JEGO NIEŚMIERTELNEJ Duszy w sfery odległe od seksualności taty od jego żon i nie tylko ich. Można łatwo to rozpoznać, kiedy wielu gejów na pytanie o żonę odpowiada ,,na szczęście nie posiadam.”
Szczęście owo wynika z ucierpienia w jakiejś relacji np. z haremową kobietą tatusia o silnych u niej wzorcach modliszki, wiedźmy itp. Niekiedy Dusza tatusia [bo nie sam tatuś] zawiązuje umowy z tymi kobietami co wykańczają synka, właśnie w celu dania nauczki ,,szkodnikowi”. Prowadzą przeciwko niemu grupowe destrukcyjne działania.

Pokrewnym tematem jest skierowanie uwagi jakiegoś erotomana na ścieżki innych dewiacji, zoofilii, nekrofilii i nie tylko tam.
Przykładem może tu być homoseksualista Aleksander Macedoński, znajdujący również przyjemność w 20-letniej kopulacji z własnym ogierem Bucefałem i nie tylko. Trzeba znać dobrze ówczesne poglądy na seksualność, aby zrozumieć podobne idee. Panuje środowiskowa opinia, że seks ze zwierzętami znakomicie wzmacnia i usztywnia penisa, co owocować ma ,,mocami” we własnej sypialni.
Podobnie wmanewrowano w zoofilię, zbiorowym zapewne działaniem, innego erotomana Zeusa. Mityczna historia Hellady bogata jest w opisy jego zboczeń, dewiacji, socjopatii i nie tylko.
Pojawiał się on i gwałcił kobiety pod postacią ludzką oraz zwierzęcą. Można domniemać tu seksu astralnego dokonywanego na poziomie Dusz.
Koneser seksu międzygatunkowego, nie przepuszczał kozom, owcom oraz innym czworonogom. Wmanewrowanie podobnych bezkarnych postaci, rozmaitych szkodliwych jednostek w rozmaite dewiacje zapewnia spokój tym dla których działania danej jednostki są szkodliwe. Taki zoofil nie interesuje się specjalnie sprawami innych ludzi, kiedy lubi zapach m.in. kóz i nie tylko ich.
Może jednak się zemścić kiedy wmanewrowany w seksualne niszowe środowiska, dostanie tam w swoje ,,ręce” tego kto go wmanewrował.
Lepszym zdecydowanie wydaje się powierzanie Bogu wszystkiego co nas może boleć.


Opublikowano: 28/08/2014
Autor: s_majda


Komentarze

Dodaj komentarz

Ten wpis ma 1 komentarz

  • s_majda pisze:

    Patrząc okiem człowieka z XXI wieku na kowboja z rejonu Teksasu, Ameryki Środkowej i Ameryki Południowej zauważymy, że ci ciężko pracujący panowie noszą po pracy buty na wysokim obcasie, koszule wyszywane cekinami, apaszki, oraz inną ogólnie bardzo kobiecą i zdobną odzież. Jedyne co ich różni w strojach od kobiet, to chyba brak makijażu, który na pastwiskach nie jest praktyczny. Ale pamiętajmy, że oficerowie Rumuńskiej armii jeszcze w czasie I Wojny Światowej mogli nosić i nosili takie makijaże, jaki się im podobały.