Ten serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis lub odczyt wg ustawień przeglądarki.


Modlitwa Inna Niż Wszystkie
Szechina-intencje.

-Intencje dot. naszego i cudzego oczekiwania, starania się bez lęku, odpowiednio z trwogą na spotkanie, na urzeczywistnienie, na przejawienia się w naszym i w cudzym istnieniu obecności Boga, odpowiednio Szechiny, osoby Boga, wszelkiego rodzaju, poziomu, rangi, wielkości, płci bóstwa, syna bożego, Matki Boskiej i nie tylko ich oraz naszego doświadczania tego skutków.
-Intencje dot. naszego i cudzego świadomego i nieświadomego mylenia sobie bożej inspiracji m.in. z Szechiną, z osobą Boga, z osobą i z obecnością wszelkiego rodzaju, poziomu, rangi, wielkości, płci bóstwa, syna bożego, Matki Boskiej i nie tylko z nimi oraz naszego doświadczania tego skutków, łącznie z bałwochwalstwem i z Guru jogą.
-Intencje dot. naszego i cudzego wprowadzania i promowania pojęcia Szechina i nie tylko z nimi oraz naszego doświadczania tego skutków, łącznie z bałwochwalstwem i z Guru jogą.

Niewiele mam tematycznych intencji. Znaczniej więcej tekstu poświęcam omówieniu idei Szechiny. Dostałem bowiem po łapach, zaraz po ruszeniu tematu a przed oddaniem Bogu tych intencji. Miałem głęboko ukryte przekonania, że Szechina to obecność nie tyle Boga i boskiego natchnienie, ale obecność kobiecego bóstwa.
Podobne uwikłanie może wystąpić w trakcie pracy z tematyką Indii, gdzie Osoba Boga oznacza kogokolwiek, kto siebie tam ogłosił żywym bogiem, a nawet pomniejszym bóstwem. Tam też Stwórca bywa mylony z osobami jakie mają dar materializacjiLink przedmiotów. Co w TV pokazują min. Dynamo Magik, ,,Y”, Troy i inni.
Czytając pełne teksty których fragmenty tu zamieszczam zwrócimy uwagę na nieco odmienne definiowanie pojęcia Szechina na stronie żydowskiej i w Wikipedii. Odmienne też staną się końcowe skutki przyjęcia danej definicji i włączania jej we własne oraz w cudze życie. Oczekiwania moje były mniej lub bardziej zgodne z tym, co przedstawiają ilustracje, a co jest promowane w społeczeństwie nie tylko hebrajsko-języcznym.Link

-Szechina wg. Wikipedii Link pojęcie religijne często występujące w judaizmie. Jest to słowo hebrajskie (שכינה), pochodzenia chaldejskiego oznaczające obecność, zamieszkiwanie, nie występuje w Biblii, ale jest używane przez Żydów do określania widocznej obecności Boga w Przybytku (Namiocie Zgromadzenia), a następnie w Świątyni Jerozolimskiej. Według przekazu biblijnego, kiedy Pan wyprowadzał Izraela z Egiptu, szedł przed nimi w słupie obłoku (hebr. be-amud anan; Wj 13, 21). Hebrajskie anan jest wieloznaczne, bo to nie tylko chmura, ale również schronienie, ukrycie.

-Szechina na stronach judaistycznych. Link Samo określenie, które bywa tłumaczone niezbyt trafnie jako „duch święty”, pojawia się w judaizmie jako hebrajska metafora „ruach ha-kodesz” (dosłownie: „tchnienie świętości”), ale jest ono oczywiście rozumiane nie jako osobna istota, tylko jako Boże Natchnienie (także czasami: Boża Inspiracja), które może sprawić, że człowiek (np. prorok) podejmuje niezwykłe działania. To Boże Natchnienie powodowało, iż np. prorocy ogłaszali swoje proroctwa, a król Dawid komponował Psalmy.
Według Talmudu pojawia się ona także np. w czasie zbiorowej modlitwy (Sanhedryn 39a), gdy ferowany jest sprawiedliwy wyrok sądowy (Berachot 6a), tam, gdzie człowiek potrzebuje pomocy (”Szechina przebywa nad zagłówkiem łóżka chorego” – Szabat 12b), tam, gdzie odbywają się studia nad Torą, a także w akcie seksualnym w związku małżeńskim: „Kiedy mąż i żona łączą się ze sobą w świętości, towarzyszy im Szechina, Boża Obecność” (Sota 17a). Doświadczamy jej również wówczas, gdy kontaktujemy się z ludźmi o wyjątkowo wysokim poziomie etycznym i duchowym. Także światło chanukowe zapalane przez osiem dni trwania święta, przynosi Szechinę do każdego żydowskiego domu (Raw Joseph Baer Soloveitchik).
Dlatego też Szechina nigdy nie manifestuje się – według tradycji judaizmu – tam, gdzie panuje bylejakość, lenistwo, próżność, bezmyślność i lekceważenie wartości duchowych i etycznych.


Opublikowano: 09/01/2015
Autor: s_majda


Komentarze

Dodaj komentarz