Ten serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis lub odczyt wg ustawień przeglądarki.


Modlitwa Inna Niż Wszystkie
Dusza Jezusa czy boskość Jezusa ?

Bóg się rodzi- śpiewamy w kolędzie. Czy to jest prawda, że Bóg narodził się na ziemi?
Nie jest moją wolą dokładać się do sporów na temat boskości Jezusa, Kriszny, Satya Sai Baby i innych bogów o których opowiadają nam mity wielu religii. Posiadam własną wiedzę mogącą różnić się od poglądów Ojców Kościoła. A jest ona następująca.
Bóg -dawca życia stworzył wszystkie nasze dusze w akcie własnej woli. Część duszyczek zstąpiła w światy materialne, aby władać- zarządzać fizycznymi ciałami, jakie ten sam Bóg zbudował na Ziemi. Jest to wiedza ogólna.
Zatem ja Sławek mam własną duszę i mam z matki zrodzone ciało fizyczne, którym zarządza moja dusza. Ciało giętkie, sprawne, materialne, które można dotknąć i zobaczyć.
Ty czytelniku (czytelniczko) posiadasz własną duszę i z matki zrodzone ciało fizyczne, którym zarządza Twoja dusza. Ciało giętkie, sprawne, materialne.
Takie same dusze i z matki zrodzone ciała fizyczne, którymi zarządzają dusze posiada pan Prezydent, pani Doda i inni.
Takie same dusze i z matki zrodzone ciała fizyczne, którymi zarządzały ich dusze posiadali Jezus, Ozyrys, Kriszna, Satya Sai Baba, czy matka Jezusa.
Przemyśl sobie czytelniku następujące kwestie;
1) Jezus posiadał na Ziemi śmiertelne ciało i nieśmiertelną duszę. Może twierdzisz, że duszy nie posiadał lub był tylko samą duszą. Jednak narodził się z łona matki jak my wszyscy a więc dusza przebywała w jego ciele.
2) Kiedy odszedł do Boga dawcy życia, to odszedł jako ciało fizyczne czy odeszła raczej jego nieśmiertelna dusza? Mamy pytanie o które toczyły się wojny religijne.
3) Jezus ukazuje się dziś wielu osobom jasnowidzącym a tylko niekiedy nawiedzonym mistyczkom kościoła. Dostrzegają go, rozmawiają z nim tylko jednostki, nigdy zaś tłumy chętnych wiernych. Dlaczego tak się dzieje? Ponieważ widzą tylko jego duszę, nie zaś ciało fizyczne a do tego potrzebne jest jasnowidzenie. Nawet chwilowe, nawet mimowolne- ale jasnowidzenie. Gdyby Jezus posiadał obecnie materialne ciało jak ty i ja, to wiedzieliby go wszyscy. Mógłby nawet występować w TV ale tego nie czyni.

Kiedyś Mahomet powiedział
,,A gdyby na niebie i ziemi byli bogowie, poza Bogiem, to oni ulegliby zniszczeniu. Chwała Bogu, Panu Tronu! Bóg jest ponad to, co Jemu przypisują”” (Al-Annbija”:22) Jest tak ponieważ Dusza ludzka stworzona przez Boga nie może być Bogiem. Jest tak ponieważ ponieważ Dusza ludzka stworzona przez Boga na zawsze pozostanie duszą- ukochanym dzieckiem Boga dawcy życia.
Tak samo jest zatem z duszą Jezusa, z duszą moją i Twoją.
Wobec Boga my wszyscy- nasze wszystkie dusze jesteśmy jednakowi to takie same moce masz nie ty sam ale twoja dusza działająca jeszcze sprzecznie z wolą Boga.

Czy z planu ziemskiego, ze sfery materialnej oraz astralnej na trwałe odeszły już dusza Jezusa, dusza Buddy -tego nie wiem. I mam wiele pytań ponieważ dostrzec łatwo można w Nowym Testamencie i w sutrach wiele dwuznaczności.
Nie mnie w dalszym ciągu pozostaje tu moja dusza i dusza Twoja zajęte realizowaniem swoich pomysłów.
Pytanie kolejne jest następujące; Czy Ozyrys, Kriszna, Satya Sai Baba są bogami?
Zarówno Kriszna, Satya Sai Baba zapowiedzieli kiedyś, że ponownie pojawią się na ziemi w ciele fizycznym-zatem nie są Bogiem ale duszami, zapowiadającymi kolejne własne inkarnacje. Będą to zatem, lub mogą być, kolejne inkarnacje nie ich samych, ale ich nieśmiertelnych dusz. Czcząc Maryję, Krisznę, Satya Sai Babę, oddajesz pokłon jedynie ich nieśmiertelnym duszom. Takim samym jak Twoja własna.

Link Czcząc kogokolwiek i cokolwiek innego, niż Bóg dawca życia, zamykasz sobie kanał czakrowy powyżej głowy. Kanałem owym płyną do serca boskie energie a w górę wędrują nasze modlitwy. Czcząc kogokolwiek i cokolwiek innego, niż Bóg działasz w jeden z pokazanych na rysunkach sposobów. Z zebranej wiedzy wynika, że poza energiami boskimi możliwa i bezpieczna jest obecność energii chrystusowych (tak różnych od energii boskich )w kanale czakrowym i przy nas.
Pokrewne art dot Jezusa:
1)Link,,Picie i przelewanie krwi ludzkiej, zwierzęcej, krwi Zbawiciel”
2) Link,,Król Dawid i inni synowie Boga”

 


Opublikowano: 25/12/2009
Autor: s_majda


Komentarze

Dodaj komentarz

Ten wpis ma 5 komentarzy

  • s_majda pisze:

    W archiwum znalazłam coś takiego:''mnie pomaga świadomość że dusza i osoba Ani jest w porządku ale ma złe intencje, i działa wg nich. to wiele wyjaśnia. ale ja nie muszę w to wchodzić. Cierpieć dalej z tego powodu, że ona ma nieczyste intencje i robi sobie program czarnotantryczengo działania wobec mnie''JMariola

    23:53:10 Czy ta prawidłowość odnosi się też do mojego Michała?

    Sławomir Majda

    11:14:28

    Jezus ani Budda nie biegali za wszystkimi aby się do nich uwolnić. tylko oddawali hurtem. zatem nie miało dla nich znaczenia co i jak robili inni, jakie mieli nastawienia czy pomysły na życie. Zatem Ania i Michał to podobna sprawa

  • s_majda pisze:

    Ja nie odmawiam nikomu sukcesów, jednak deprecjonowanie mojej osoby czy dokonań, wzbudza sprzężenie zwrotne.

    To co Leszku opisujesz jako swoje sukcesy jest nimi rzeczywiście, tylko że świat poszedł znacznie do przodu. To co uzyskujesz wahadłami, można zrobić szybciej, skuteczniej i bez nich.

    Przykład. Przez 20 lat jako jasnowidz starałeś się odzyskać skrzydła dla swojej duszy, i jak ich nie było tak nie było.

    To że nie ma potrzeby czekać 20 lat na odbudowę czy jakieś dowolne uzdrowienia, podnosiłem jakiś czas temu i to wiele razy. Ostatnio na warsztatach dot pracy z własną duszą 2 chętne osoby same odzyskały skrzydła. Zajęło to im raptem 3 minuty. Ja się w to nie włączałem.

    Nagranych zostało na filmach dość sporo podobnych, nie wiem jak to nazwać, uzdrowień?. Choć w innych aspektach. Rzecz dzieje się natychmiast, wszystko jest jawne, cała grupa widzi co się dzieje

    Różnicę w poziomie wzbudzanych energii, można też zobaczyć w czasie zabiegania przez 20 lata o odbudowę skrzydeł ???dla osoby napełnionej boskością w 75% i 3 minuty dla osób z mnogością wzorców, kodowań, blokad.

    To pytam się- w czym ta boskość i półboskie moce się przejawiają skoro przez 20 lat nie można osiągnąć tego co przypadkowo zebrane osoby robią w 3 minuty?

    Pomijam takie drobiazgi jak pojawienie się w ciągu 3 min duszy dziecka przy kobiecie proszącej o dziecko, czy całkowita kasacja skutków aborcji. Ale to już była inna historia.

    Mam zwyczajne osiągnięcia, wiem co chcę osiągnąć i to się dzieje. Korzystają wszyscy chętni, sami robiąc podobnie i ciesząc się efektami. Bo wszystkie skutki widać natychmiast, można też dotknąć wymiernych rezultatów.

    Każdy i to nie dysponującymi mocami, legendarną boskością duszy czy wahadełkiem może zrobić dokładnie to samo.

    Za darmo.

    2011-07-20 06:22 Leszek (m)

    #

    Sławomir Majda

    Reklamujesz się jako 100% ekspert od dusz i od rozmowy z duszami. Ale powołując się na kontakty z duszami piszesz tylko bzdury, czego dowodem jest ostatni Twój post.

    Może sobie rozmawiasz z rzekomą duszą rzekomego Jezusa. Ale z Jezusem nie ma to nic wspólnego. Jeśli Ci się wydaje, że masz kontakt z duszą Jezusa, to chyba uległeś iluzji jakiegoś astrala, który chętnie Jezusa wyręcza w kontaktach z Tobą. Zresztą, tu na Forum jest jeszcze jeden, który powołuje sie na przesłania od Jezusa i też plecie bzdury. Inne niż Ty, ale równie prawdopodobne. A więc sobie zweryfikujcie, który z Waszych Jezusów jest tym prawdziwym :)))

    Wg. mnie żaden.

    Energie chrystusowe są inne od czystego boskiego światła. To po prostu widać. Inny kolor, inne wibracje.2011-07-19 19:19 Sławomir Majda (m)

    Po oświeceniu i śmierci, dusza Jezusa nigdy nie była jednym z Bogiem, ale z nim współtworzy zachowując odrębność własnej woli. Ma dostęp do wszystkich boskich mocy, Jak on mówił- bez Boga nic nie znaczę.

    Ego Jezusa na zawsze pozostanie odrębne od boskiego- inaczej utracił by wolę samostanowienia.

    2011-07-19 19:39 Leszek (m)

    #

    Dla wielu BLISKICH OŚWIECENIA pogodzenie się z Bogiem jest dużo łatwiejsze niż pogodzenie się z własnym ciałem i jego potrzebami, oraz własnymi talentami. Nieoświecony pogodzony nie jest, bo mu się ciągle coś wydaje, szczególnie na temat ciała i związków. Bo z tym wiążą się najsilniejsze emocje i najsilniejsza nieprzytomność.

    Oświecony JEST pogodzony z tym, co JEST.

    Sławomir Majda

    Chyba pijesz do indywidualizacji, a nie do oświecenia.

    Rożnica KOLOSALNA.

    Wola samostanowienia jest potrzebna tylko w jednym celu: udowadniania i podkreślania, że różnię się od Boga, ze nie jestem NIM itd.

    2011-07-19 22:03 Sławomir Majda (m)

    #

    Leszku, reklamujesz się jako mający jakoby wyproszoną ochronę od Jezusa.

    Masz też jakoby 75% boskości wywróżonej z fusów. Nie to co ciemniaki z dolnego śląska.

    Więc albo dostałeś wsparcie astralu, albo nie wiesz że Jezus potrafi myśleć, mówić, słyszy i rozumie.

    Wiele razy dałeś już dowód że nie widzisz Jezusa i z nim nie rozmawiasz.

    On otwiera usta w rozmowie niezależnie od chęci kogokolwiek i podejmuje suwerenne decyzje. Jego energie chrystusowe są inne niż złote boskie.

    CZY JESTEŚ? TEGO ŚWIADOMY ?

    Ty zwyczajnie nie potrafisz rozróżnić Boga od duszy oświeconego Jezusa.

    Od Boga będziesz się różnił, niezależnie od chęci twoich lub twojej duszy.

  • s_majda pisze:

    Dziś mi się śniło, mówiłeś, że Jezus ''wraca'' i widziałam mapę polski a tak jakby ''energia'' jezusowa płynęła od góry, tak jak płynie Wisła

    Z otrzymanego listu

    Art. pokrewny tematyczne dot. Paruzji Jezus- czyli czyli reinkarnacja Dusz obiecana w chrześcijaństwie. infusions/articles/readarticle.php?article_id=1716

  • s_majda pisze:

    „Jeśli zatem każde złe słowo jest przedmiotem odrazy dla  Boga , to za jak wielką odrazę musimy uznać złe słowo zaparcia się Boga, złe słowo publicznego uznania cudzego boga, złą przysięgę człowieka, istoty niesubstancjalnej? Kiedy zaproponują nam złożenie takiej przysięgi, powinniśmy przypomnieć sobie słowa Jezusa „A ja wam mówi, byście w ogóle nie przysięgali”. Jeśli bowiem kto przysięga na niebo, obraża tron boży, jeśli ten, kto przysięga na ziemię, popełnia bezbożność, bo na równi z Bogiem stawia tak zwany „podnóżek stóp bożych”, jeśli ten, kto przysięga na własną głowę, grzeszy, to za jak wielkie przewinienie powinniśmy uznać przysięgę na czyjś los? Bo trzeba wówczas pamiętać także o następujących słowach: „Z każdego bezużytecznego słowa sprawę w dniu sądu”. A jakież słowo jest bardziej bezużytecznie niźli przysięga oznaczająca wyparcie się Boga?„ Fragment książki „Zachęta do męczeństwa„  Orygenesa. 

  • s_majda pisze:

    Zygmunt: Historię Jezusa opowiedziano nie w języku hebrajskim, ale po grecku i spisali  to ludzie żyjący w tamtej kulturze. Czy ktoś się zastanawiał nad tym, że w świecie Helleńskim Jezus mający ziemską matkę, to nie jest bogiem, ale jest tylko półbogiem?

    [2018-04-12 22:43:13] Zosia: Wliczając całość Trójcy świętej czyli Boga, Jezusa i Ducha św. to on jest dokładnie 1/3 boga.

    [2018-04-12 22:43:52] Zygmunt: …. Dokładniej licząc to 1/6 boga. Bo należy przyjąć 50% z 1/3 części Trójcy świętej. Tak samo jak np. u Dionizosa czy Gilgamesza. Temu ostatniemu boski Ojciec odmówił napoju nieśmiertelności. Jednak to pijący wino Dionizos, narodzony z niepokalanego poczęcia, trzeciego dnia zmartwychwstał. Z otrzymanego listu.